Nad Niemnem - Gatunek literacki i język utworu

epoka: Pozytywizm

Gatunek literacki

Cechy powieści pozytywistycznej na przykładzie Nad Niemnem:

  • długi utwór epicki – trzy tomy powieści, po kilka rozdziałów każdy;
  • wielowątkowość – poza wątkiem miłosnym Justyny i Janka, obserwujemy wątek konfliktu Korczyńskich z Bohatyrowiczami, retrospekcję z powstania styczniowego, wątek Jana i Cecylii, dzieje dwu głównych rodzin;
  • narracja – trzecioosobowa, z narratorem wszechwiedzącym, z zastosowaniem czasu przeszłego: „Dzień był letni i świąteczny”. Zawiera długie monologizowane wypowiedzi bohaterów o charakterze gawędy, z licznymi wtrętami wspomnieniowymi, np. opowieść Jana o powstaniu;
  • bohaterowie – szeroko gama bohaterów o wyraźnie zarysowanych cechach, często kontrastowych (realizacja pozytywistycznych zadań literatury → wyrazistość morału, wartości poznawcze ulegają ograniczeniu na rzecz dydaktyki), np. egoistyczny, zmanierowany, pasożytniczy Zygmunt Korczyński obok Jana Bohatyrowicza – postaci absolutnie pozytywnej, bez skazy, pełnej uczuć patriotycznych, pogodnej i kreatywnej;
  • wydarzenia – ujęte w klamry chronologii: teraźniejszość przeplatana jest wydarzeniami sprzed setek lat, bohaterowie mówią też chętnie o przyszłości. Duża jest zależność między nimi. To, co wydarzyło się kiedyś ma ogromny wpływ na to, co się dzieje się lub będzie działo: pracowitość i zdeterminowanie Jana i Cecylii sprzed 300 laty dały początek chlubnym dziejom rodu Bohatyrowiczów aż do dnia dzisiejszego, kiedy młody Janek poślubia Justynę Orzelską i z nadzieją patrzy w przyszłość;
  • czas akcji – lato 1886 r., kilka tygodni – od czerwca do końca lata;
  • przestrzeń – otwarta: to rejony nadniemeńskie, na Grodzieńszczyźnie, Korczyn, Bohatyrowicze, Olszynka, Osowce; zamknięta: np. pokój Emilii Korczyńskiej; miejsca święte: Niemen, grób Jana i Cecylii oraz mogiła powstańcza;
  • fabuła – czas fabularny obejmuje ponad trzysta lat: wspomina się o przyjęciu przez Litwę chrześcijaństwa (XIV w.), potem geneza rodu Bohatyrowiczów (XVI w.) i powstanie styczniowe (1863 r.);
  • opisy – liryczne, realistyczne opisy przyrody nadniemeńskiej, nawet w ujęciu panoramicznym (widok na Niemen ze wzgórza); wielość szczegółowych opisów postaci (z pełną charakterystyką postaci, np. Justyny Orzelskiej); są też opisy przeżyć wewnętrznych (np. emocje towarzyszące kłótni Benedykta z synem), opisy sytuacji, np. obrzędu weselnego, opisy pomieszczeń, zabudowań, np. zagrody Anzelma;
  • epizody – np. wesele Elżuni Bohatyrowiczówny i Franka Jaśmonta czy śpiewy na Niemnie wieczorową porą.

Zastosowanie języka ezopowego

Orzeszkowa na tyle wyćwiczyła swój styl i kompozycję, że w doskonały sposób przemyciła w swojej powieści treści narodowe. Zrobiła to tak umiejętnie, że „zmyliła czujność cenzury warszawskiej, niezwykle ostrej i bezwzględnej” (Jan Detko). Oto przykłady zastosowania przez pisarkę języka ezopowego:

w prezentacji rodziny Korczyńskich (tom I, rozdz. III) nie pada wprost data powstania styczniowego – narrator przedstawiając nam Benedykta, mówi m.in.:

 do swego Korczyna wrócił w roku 1861,

a kilkanaście linijek dalej:

przeleciały te dwa lata!

w swoich wspomnieniach, w drodze do mogiły, Jan Bohatyrowicz (tom II, rozdz. IV) tak powiada:

siedem lat podtenczas miałem.

Znowu nie pada data. A przecież teraz ma 30 lat, powieść wydano w 1888 r., zatem rok powstania styczniowego łatwo rozszyfrować. Wiele jest też aluzji, np. w zdaniu:

kiedy Benedykt obudził się z tego snu pierwszej młodości, spostrzegł przede wszystkim, że zabrakło mu obu braci. (tom I rozdz. III),

z pewnością pisarka nawiązuje do ofiar powstania.

 

Na uwagę zasługuje jednak inny sposób zmylenia cenzury. Orzeszkowa zastosowała w Nad Niemnem chwyt fabularny, który polega na tym, że wprawdzie o powstaniu styczniowym opowiada Jan, ale czyni to z perspektywy dziecka, które nie rozumiało do końca dziejących się wtedy wydarzeń. Oto jak mały Janek zdaje relacje Benedyktowi:

stryj powiedzieć kazał, że pan Andrzej tu…i na czoło sobie pokazałem, a mój ociec tu… i na piersi sobie pokazałem. I dołożyłem jeszcze: Obydwóch nie ma!

I dalej o Dominiku:

stryj zaś znak taki około rąk i nóg zrobił, jakby je czym wiązał…

Szczególnym znakiem jest w powieści również Mogiła. By nie ujawniać cenzurze jej symboliki i znaczenia, Orzeszkowa od czasu do czasu tylko zaprowadza tam swoich bohaterów. Mogiłę odwiedzał Anzelm, Janek i Andrzejowa. Tam udali się Benedykt z synem Witoldem po ostatecznym pogodzeniu się. Przy Mogile też Justyna postanawia zostać żoną Janka. To miejsce jest rzeczywiście szczególne: spaja wydarzenia, likwiduje konflikty, łączy ludzi. Wszystko zaś zostało przez pisarkę tak ułożone, by przeszłość wyjaśniała fakty z teraźniejszości, a czasy obecne tłumaczyły fakty przeszłe.