PowracajÄ…ca fala - Problematyka utworu

epoka: Pozytywizm

Adler i Böhme

To dwaj główni bohaterowie opowiadania, którzy celowo zostali przez Prusa skontrastowani. Marcin Böhme po ukoÅ„czeniu szkoÅ‚y poszedÅ‚ na studia i zostaÅ‚ pastorem. OżeniÅ‚ siÄ™ z kobietÄ… spokojnÄ… i pobożnÄ…, a jego małżeÅ„stwo byÅ‚o bardzo szczęśliwe. Mieli dwoje dzieci – syn ksztaÅ‚ciÅ‚ siÄ™ i pracowaÅ‚, a córka byÅ‚a cnotliwa i dobrze uÅ‚ożona. Natomiast Gotlieb Adler uzyskaÅ‚ tylko podstawowe wyksztaÅ‚cenie, zostaÅ‚ robotnikiem, szybko poznaÅ‚ smak pieniÄ™dzy i za wszelkÄ… cenÄ™ staraÅ‚ siÄ™ osiÄ…gnąć swój cel – być milionerem. ZostaÅ‚ wdowcem i nie umiaÅ‚ wychować syna, którego kochaÅ‚ jednak ponad życie. Adler usprawiedliwiaÅ‚ każdy wystÄ™pek Ferdynanda, nawet jego chłód i nieokazywanie uczuć. TolerowaÅ‚ wydawanie przez syna pieniÄ™dzy, tÅ‚umaczÄ…c to mÅ‚odzieÅ„czymi potrzebami i chÄ™ciÄ… poznania prawdziwego życia. Nie uważaÅ‚ za sÅ‚uszne zmusić syna do pracy lub nauki. Böhme jest wyrozumiaÅ‚y, Å‚agodny, peÅ‚en wiary w czÅ‚owieka i jego dobroć, gotowy nieść pomoc wszystkim. Adler jest pozbawiony wszelkich uczuć do innych (poza synem), nieczuÅ‚y na krzywdÄ™ robotników, bezwzglÄ™dnym wyzyskiwaczem. Odmawia nawet pieniÄ™dzy kobiecie, która żebrze o kilka rubli na pogrzeb dziecka. ZresztÄ… te cechy przejÄ…Å‚ też Ferdynand. WÅ‚aÅ›nie wracaÅ‚ z nocnej zabawy, gdy zdarzyÅ‚ siÄ™ wypadek GosÅ‚awskiego. Robotnicy poprosili go o pożyczenie koni, by dowieść rannego do lekarza. Ferdynand, podobnie jak ojciec, odmówiÅ‚, tÅ‚umaczÄ…c, że konie sÄ… zmÄ™czone. Wypadek robotnika nie zrobiÅ‚ na nim najmniejszego wrażenia, tak jak los żebraczki nie wzruszyÅ‚ jego ojca.

 

Hasła pozytywistyczne w Powracającej fali.

Praca – niemal na każdym kroku podkreÅ›lana jest wartość pracy. Bohaterem pozytywnym jest GosÅ‚awski, który ciężko pracuje, chcÄ…c coÅ› osiÄ…gnąć w życiu. Robi to kosztem wÅ‚asnej rodziny – rzadko bywa w domu, nie spÄ™dza czasu z ukochanymi dziećmi, przychodzi do domu i zasypia. Robi to jednak, by zapewnić lepszy byt żonie i dzieciom, których kocha. Dlatego też jego Å›mierć wywoÅ‚uje falÄ™ oburzenia nie tylko wÅ›ród robotników fabrycznych, ale i caÅ‚ego miasta. Marginalnie zostaje też zasygnalizowany problem wdowy GosÅ‚awskiej, ponieważ praca męża w fabryce byÅ‚a jedynym źródÅ‚em dochodu rodziny. Najprawdopodobniej po Å›mierci GosÅ‚awskiego kobieta nie bÄ™dzie miaÅ‚a żadnych Å›rodków finansowych. NiewÄ…tpliwie najbardziej negatywnÄ… postaciÄ… jest Ferdynand, który nie myÅ›li o robotnikach, ich ciężkiej pracy. Jest egoistÄ…, próżniakiem, który spÄ™dza czas na wydawaniu pieniÄ™dzy ojca. Kiedy Adler chce, aby syn czymÅ› siÄ™ zajÄ…Å‚, ten idzie do fabryki i tam celowo podburza robotników do buntu przeciw ojcu. Ferdynand wie, że zdenerwowany ojciec nie pozwoli mu wiÄ™cej wejść do fabryki i bÄ™dzie miaÅ‚ spokój. MÅ‚odzieniec nie wie, co to praca i w zasadzie nie chce wiedzieć, bo uważa siÄ™ za kogoÅ› lepszego, stworzonego do wielkich czynów. Porównuje siÄ™ nawet z Bismarckiem. Na dodatek wmawia ojcu, że cierpi na jakÄ…Å› chorobÄ™, którÄ… nazywa nudÄ… i lekarze zalecajÄ… mu prowadzenie życia peÅ‚nego wrażeÅ„. Ferdynand ginie, bo jest lekkomyÅ›lny, zadufany w sobie i wierzy jedynie we wÅ‚asne możliwoÅ›ci.

 

Praca u podstaw – w opowiadaniu wspomniana jest postać szlachcica, który mieszaÅ‚ przed kilkunastoma laty w mieÅ›cie. Ludzie nazywali go dziwakiem, ponieważ nigdy nie zaÅ‚ożyÅ‚ rodziny, nie trwoniÅ‚ pieniÄ™dzy, a caÅ‚Ä… swÄ… uwagÄ™ skupiaÅ‚ na finansowaniu szkoÅ‚y, którÄ… zaÅ‚ożyÅ‚. Dzieci uczyÅ‚y siÄ™ tam czytania, pisania, religii, rachunków oraz zawodów – szewstwa, tkactwa, krawiectwa, itd. WyznawaÅ‚ zasadÄ™, że prawdziwym czÅ‚owiekiem jest siÄ™ wtedy, gdy postÄ™puje siÄ™ rozumnie i uczciwie. PodkreÅ›laÅ‚ również, że najważniejsza jest w życiu praca. UmarÅ‚, nie pozostawiajÄ…c potomka, a rodzina, która odziedziczyÅ‚a majÄ…tek, szybko go roztrwoniÅ‚a. SzkoÅ‚a także przestaÅ‚a funkcjonować. PozostaÅ‚ jednak Å›lad po szlachcicu, ponieważ wychowaÅ‚ on kilka pokoleÅ„ ludzi szlachetnych, bystrych i umiejÄ…cych ciężko pracować. Å»aden z jego wychowanków nie zajÄ…Å‚ wybitnego stanowiska, ale wszyscy umieli utrzymać siebie i swoje rodziny. Jednym z uczniów szlachcica byÅ‚ wÅ‚aÅ›nie Kazimierz GosÅ‚awski, który trafiÅ‚ do fabryki zÅ‚ego czÅ‚owieka. Bystrość umysÅ‚u, zapaÅ‚, inteligencja, chęć pracy sprawiaÅ‚y, że GosÅ‚awski miaÅ‚ wszelkie predyspozycje, by zostać nie tylko wÅ‚aÅ›cicielem warsztatu, ale też zrobić karierÄ™.

 

Scjentyzm – to poglÄ…d, wedle którego peÅ‚nÄ… wiedzÄ™ o rzeczywistoÅ›ci daje jedynie nauka. Ona również daje czÅ‚owiekowi tzw. krÄ™gosÅ‚up moralny. Pastor, czÅ‚owiek potrafiÄ…cy rozróżnić dobro i zÅ‚o, jest czÅ‚owiekiem wyksztaÅ‚conym. Prowadzi skromne życie, a jego celem jest wyksztaÅ‚cenie syna, który zresztÄ… uczy siÄ™, studiujÄ…c na politechnice. Marcin Böhme wie, że dobrze wychowaÅ‚ syna, ponieważ ten chce uczyć siÄ™, by pomóc finansowo rodzinie. Takie wÅ‚aÅ›nie postawy bÄ™dzie propagowaÅ‚ polski pozytywizm.

 

Problem kapitalizmu w PowracajÄ…cej fali

Robotnicy są ważnymi bohaterami opowiadania. Prus dostrzegł straszne skutki źle pojmowanego kapitalizmu. Adler jest pewny siebie, nie boi się, ponieważ nikt nie jest w stanie mu się sprzeciwić. Robotnicy to tania siła, której nie chroni żadne prawo. To ludzie bez wykształcenia, więc zgadzają się pracować w bardzo trudnych warunkach, przez wiele godzin, przy marnej zapłacie. Adler wie, że ludzie ci nie mają dokąd pójść, nie znajdą innego źródła utrzymania.

 

Patriotyzm w PowracajÄ…cej fali

Warto również zwrócić uwagę na pochodzenie Adlera. Kiedy Marcin Böhme snuje refleksje na temat Adlera, myśli:

 

Szkoda, że Adler nie pomyślał o tych budynkach, chociaż swoją fabrykę ukształtował na wzór brandenburskiej.

 

Tak więc Adler pochodził z Prus, z państwa, które było w XIX wieku wrogiem Polski i jednym z zaborców. Naturalnie ze względu na cenzurę elementy patriotyczne nie mogły być eksponowane w sposób jawny. Dlatego w opowiadaniu mamy jedynie wzmiankę o pochodzeniu Adlera.

 

Naturalizm

To dość nieczęsta technika w literaturze pozytywistycznej. Naturalizm powstał na bazie pozytywistycznego ewolucjonizmu, który był poglądem optymistycznym, gdyż opierał się na głoszeniu teorii rozwoju człowieka. Naturalizm jednak traktował człowieka jak jednostkę podlegającą instynktom i miał tendencje do przyczerniania obrazu rzeczywistości. Niewątpliwie taką naturalistyczną walkę o byt toczą ze sobą Adler i robotnicy. Adler chce jednak bogactwa, a robotnicy chcą po prostu przeżyć. Za naturalistyczny należy także uznać opis wypadku Goławskiego, który stracił rękę, a niesiony do domu wił się w bólach.

 

Problematyka moralna

Bolesław Prus uświadamia czytelnikowi kwestie związane z odpowiedzialnością człowieka za własne czyny. Nic nie pozostaje bez kary. Adler postępował źle, krzywdził ludzi wokoło i nie miał wyrzutów sumienia. Przed konsekwencjami takiego postępowania ostrzegł go Böhme, ale na fabrykancie nie zrobiło to najmniejszego wrażenia. Zło niczym fala morska zawsze wraca do człowieka, który je wyrządza. I tak stało się z Adlerem, który stracił jedynego, najukochańszego syna i oszalał z rozpaczy. Niewątpliwie opowiadanie Prusa należy także czytać w wymiarze etycznym, dydaktycznym, pouczającym.