Ustrój Stanów Zjednoczonych XVIII-XIX w.

W XVI wieku na terenie dzisiejszych Stanów Zjednoczonych pojawili się pierwsi angielscy osadnicy. W kolejnych latach zaczęli organizować swoje kolonie. Wśród pierwszych z nich należy wymienić: Wirginię, New Plymouth, Massachusetts, Providence, Rhode Island, Conectiuc, New Haven, New Hampshire oraz Maine. W 1643 r. został pomiędzy koloniami podpisany układ, w którym zobowiązały się one do stworzenia ligi, która w razie zagrożenia któregoś z jej członków, miałaby przyjść z pomocą. W ten sposób powstała organizacja o nazwie „Zjednoczonych Kolonii Nowej Anglii”. Jednym z głównych powodu, dla których taka organizacja została powołana do życia stały się walki z Indianami o opanowanie jak największych terenów nowego kontynentu. Wspólnym organem, który odpowiadał za pracę Ligi, była komicja, w skład której wchodzili przedstawiciele poszczególnych kolonii angielskich. W kolejnym stuleciu kolonizatorzy powiększyli swój stan posiadania i konieczne stało się powołanie do życia nowych kolonii. Były to: New York, New Jersey, Pensylvania, Delaware, Maryland, Carolina, Georgia. W XVIII wieku, tuż przed wybuchem wojny o niepodległość Stanów Zjednoczonych, Wielka Brytania posiadała trzynaście kolonii. Nim doszło do zbrojnego powstania kolonii przeciwko metropolii brytyjskiej, podejmowano dwukrotnie próby stworzenia federacji (w 1697 i w 1754 r.). Obie próby nie przyniosły spodziewanych rezultatów, bowiem władze poszczególnych kolonii nie były zainteresowane jej utworzeniem. W koloniach rozwijał się handel, na południu przemysł włókienniczy. Stosunki gospodarcze opierały się głównie o gospodarkę rolną.

 

Angielskie kolonie stały się miejscem, do którego przyjeżdżali bardzo licznie osadnicy, głównie w okresie religijnych prześladowań lub też w czasie ekonomicznych kryzysów, do których dochodziło na europejskim kontynencie. W koloniach można było bardzo łatwo otrzymać ziemię, ponieważ ich rozdawnictwo nie było w żaden sposób ograniczone. Kolonie stały się więc miejscem azylu dla uciekinierów z Europy. Otrzymując ziemię, przyczyniali się do rozwoju rolnictwa, handlu, oraz do powstania rozległych plantacji. W XVIII wieku pojawiły się pierwsze ograniczenia w napływie osadników na nowy kontynent. Ograniczenia w przypływie ludności nie dotyczyły kolonii środkowych i północnych. W przypadku kolonii środkowych napływ nowych osadników był o tyle korzystny, że dostarczał właścicielom gruntów opłat za sprzedaną im ziemię, natomiast w przypadku kolonii północnych, napływ osadników nie został ograniczony z powodu ciągłego braku rąk do pracy na ogromnych plantacjach bawełny.

           

W koloniach zamieszkiwała ludność, która posiadała obywatelstwo angielskie, bądź nabyli je mieszkając na terenie kolonii, oraz grupa osób, której prawa obywatelskie były ograniczone. Te osoby nie mogły korzystać z praw politycznych, ale mogli korzystać z praw cywilnych, np. posiadać ziemię. Obie wymienione grupy nie stanowiły większości mieszkańców kolonii. Liczebnie przewyższała ich masa ludności, która stanowiła tanią siłę roboczą. Mowa tutaj o tzw. sługach kontraktowych, te osoby szczególnie licznie występowały na terenie kolonii północnych. Osoby należące do tej grupy przybyły do Ameryki z Europy. Przyjeżdżając nie posiadali dostatecznej ilości pieniędzy, stąd decydowali się na zawarcie kontraktu z plantatorami. Zobowiązali się do pracy na ich rzecz w zamian za pożyczone od nich pieniądze. Czas w który odpracowywali zaciągnięty przez siebie dług był bardzo długi i wynosił od trzech, nawet do ośmiu lat. Często do pracy na rzecz plantatora była zobowiązana cała rodzina dłużnika. Tacy słudzy kontraktowi mieli dość ograniczone prawa, ponieważ nie mogli trudnić się handlem. Byli grupą szczególnie eksploatowaną. Z chwilą na przykład, gdy sługa został przyłapany w trakcie ucieczki, jako karę musiał odpracować dłuższą służbę. W połowie XVIII wieku zaczął zanikać status sługi kontraktowego. Powodem stała się znacznie mniejsza liczba emigrantów, którzy przybywali do angielskich kolonii. W 1784 r. pojawiał się zakaz wydany przez parlament angielski, który zakazywał przywożenia do Ameryki osób, które mogłyby się stać kontraktowymi sługami. Obok tej grupy osób w koloniach pojawiali się także zwykli przestępcy. Ameryka była dla nich miejscem zesłania. Tutaj oddawano ich na usługi plantatorom. W 1717 r. zostało nawet przez brytyjski parlament uchwalone prawo zgodnie z którym można było zsyłać przestępców na okres nie krótszy niż siedem lat. Szczególnie licznie w koloniach południowych występowali czarni niewolnicy. Stanowili oni w Ameryce tanią siłę roboczą. Indianie, którym w trakcie walk wydarto posiadane przez nich tereny, zaczęto zmuszać do niewolniczej pracy. Okazało się jednak, że nie są przydatni do pracy na plantacjach bawełny, ze względu na swoją małą wytrzymałość fizyczną. Zaczęto więc sprowadzać do kolonii ludność murzyńską. W 1619 r. przybył do Ameryki pierwszy transport niewolników murzyńskich. W 1631 r. powstała angielska kompania handlowa trudniąca się tylko i wyłącznie handlem ludnością murzyńską. Później jej rolę przejęła Kompania Afrykańska (1663 r.) Na początku XVIII wieku Wielka Brytania zajmowała pierwsze miejsce jeśli chodzi o handel niewolnikami. Powstawały nawet specjalne przedsiębiorstwa w koloniach, które zajmowały się kupowaniem, a później wynajmowaniem ich do pracy na plantacjach. Jak już zostało wcześniej wspomniane w koloniach południowych ludność murzyńska dominowała, natomiast w koloniach północnych niewolników było znacznie mniej i pracowali głównie w gospodarstwach domowych. Szacuje się, że przed wybuchem wojny o niepodległość Stanów Zjednoczonych w koloniach żyło około ½ mln niewolników. W połowie XVIII wieku, głównie pod wpływem oświeceniowych haseł zaczęły w koloniach zdobywać poparcie hasła zniesienia niewolnictwa. Pojawiały się one nie tylko, można powiedzieć z czysto humanistycznych pobudek, ale także aby wpłynąć na ograniczenie ekonomicznych korzyści Wielkiej Brytanii. W 1774 r. obradujący wówczas I Kongres Kontynentalny uchwalił wstrzymanie przywozu niewolników do kolonii angielskich. Rok później powstało Stowarzyszenie do Wyzwolenia Murzynów. Jednocześnie w stanach północnych pojawił się zakaz handlu niewolnikami. Dopiero po zakończeniu wojny z Wielką Brytanią o wyzwolenie kolonii, obudzone tendencje do wyzwolenia ludności murzyńskiej, zaczęły znikać. Okazało się, że w związku z szybkim rozwojem plantacji bawełny w stanach południowych, praca niewolników murzyńskich, jest najbardziej korzystna.

           

Pomiędzy Metropolią a koloniami bardzo często dochodziło do konfliktów. Ich przyczyną były najczęściej zarządzenia władz brytyjskich, które uderzały w rozwój ekonomiczny kolonii, ale także traktowanie kolonii jako miejsca zesłania przestępców. Władze kolonii traktowały takie działania jako ingerencję w ich wewnętrzne sprawy, które winne być rozstrzygane przez same kolonie. W Anglii zarząd nad koloniami sprawowały różne organy. W 1660 r. była to Rada do Spraw Handlu, później Komitet do Spraw Handlu i Kolonii, a w 1782 r. zarząd nad posiadłościami angielskimi za oceanem objął Sekretarz Stanu do Spraw Wewnętrznych. W 1765 r. parlament brytyjski uchwalił zasadę, że wszelkie nowe regulacje prawne wprowadzone w Wielkiej Brytanii, będą również obowiązywać na terenie kolonii.

           

W XVIII wieku kolonie angielskie dzieliły się na królewskie (New York, Wirginia, Georgia), pozostające pod zarządem brytyjskiej korony, kolonie prywatne (Maryland, Pensylvania, Delaware), które podlegały i należały do osób prywatnych, z nadania królewskiego oraz kolonie, posiadające karty od króla, które gwarantowały im liczne swobody, np. prawo wyboru swoich władz (np. Rhode Island).