Prusy a rozbiory Polski

dział: Państwo

O korzystnym rozstrzygnięciu wojny siedmioletniej zadecydowała postawa Rosji. To właśnie w jej ręku znalazł się języczek od wagi politycznej Europy Środkowo-Wschodniej. Pokój zawarty w 1763 r. nie rozładował jednak napięcia w tej części kontynentu europejskiego. Nie zostały bynajmniej zaspokojone dążenia Prus, w Austrii nie porzucono myśli o odzyskaniu Śląska. W samym natomiast środku zmagań mocarstw europejskich znalazła się słaba Rzeczypospolita.

 

Mimo, że w trakcie działań wojennych wojska pruskie najechały tereny państwa polskiego i chociaż na ziemiach Rzeczypospolitej toczyły się działania wojenne, Polska pozostała w tym konflikcie neutralna. Na taką decyzję złożyły się wpływy równoważące różnych mocarstw i różnych koterii magnackich, jednak wydaje się, iż główną przyczyną tego polskiego zaniechania brania udziału w tym konflikcie było nastawienie polskiej szlachty, zbyt beztroskie i krótkowzroczne. W następstwie wyniku wojny siedmioletniej Rzeczypospolita znalazła się w bardzo trudnej i niebezpiecznej sytuacji międzynarodowej, co miały pokazać kolejne lata. 

 

W 1762 r. w Europie powstają dwa przymierza. Z jednej strony kształtuje się blok skupiający państwa południowe – Francję, Austrię, Hiszpanię i Turcję, a z drugiej strony tzw. „system północny” w skład którego weszły Rosja, Anglia i Prusy. W rosyjskich planach członkiem tego ostatniego układu miała także zostać Rzeczypospolita. W myśl tych planów Katarzyna II przeprowadziła w Polsce elekcję popieranego przez siebie Stanisława Augusta Poniatowskiego. Zgodziła się nawet na ograniczone reform w Polsce. Tym działaniom Katarzyny II chcą nie chcąc musiał się podporządkować król Prus Fryderyk II. Wkrótce okazało się, że nowy król Polski nie zamierza być narzędziem w ręku carycy. Stanisław August Poniatowski zaczął rozszerzać współpracę z państwami z bloku południowego, chcąc w przyszłości oprzeć bezpieczeństwo państwa na sojuszu z Anglią i Francją. Te ambitne planu króla polskiego nie odpowiadały zamierzeniom rosyjskim. Podobnie reformatorskie posunięcia w Rzeczypospolitej zaniepokoiły Prusy.

 

Król pruski pod groźbami domagał się zniesienia cła generalnego, które zostało w Polsce wprowadzone. Dla swoich celów Prusy i Rosja wykorzystały kwestię równouprawnienia dysydentów, aby skłócić dwór z kręgami konserwatywnej magnaterii oraz katolickiej szlachty. Pod protekcją wojsk rosyjskich w 1767 r. zawiązały się konfederacje dysydenckie. W czerwcu 1767 r. połączyły się one w związek generalny pod kierownictwem Karola Radziwiłła. Konfederaci zwrócili się do Katarzyny II z prośbą o przywrócenie w Polsce „dawnego ładu”. Rosja miała być jego gwarantem. Pod naciskiem król Stanisław August Poniatowski ugiął się. W październiki 1767 r. w Warszawie, otoczonej przez wojska carskie zebrał się sejm konfederacki. Jego „dziełem” było uchwalenie tzw. praw kardynalnych, które na kolejne lata określiły ustrój Rzeczypospolitej. Należały do nich m.in. wolna elekcja, liberum veto oraz prawo wypowiadania posłuszeństwa królowi przez szlachtę (rokosz). Rok później została przyjęta nowa konstytucja, której gwarantem miała być Rosja.

 

29 lutego 1768 r. w miasteczku Bar na Podolu zawiązała się konfederacja polskiej szlachty pod hasłami obrony wiary i wolności. Ruch tej jednak został przez wojska rosyjskie stłumiony. W czerwcu Bar został zdobyty przez Rosjan. W tym samym roku zaniepokojona postępami rosyjskimi Turcja wypowiedziała cesarstwu wojnę. W tej sytuacji dotychczasowy konflikt środkowo-europejski przerodził się w konflikt w który po obu stronach stanęły państwa należące do dwóch wielkich bloków politycznych.

 

Po wybuchu wojny rosyjsko-tureckiej kanclerz Austrii Kaunitz wysunął natychmiast projekt wykorzystania tego konfliktu do odzyskania Śląska. Miało się to dokonać, zgodnie z jego planami, drogą polubownego układu, który zostałby zawarty z Prusami. Prusy miałyby zerwać swoje układy z Rosją, a w zamian za to otrzymałyby Prusy Królewskie i Kurlandię. Austrii oddałyby natomiast Śląsk. Okazało się jednak, że Fryderyk II nie zamierzał rezygnować z sojuszu z Rosją, ani wyrzekać się Śląska. Powyższe planu Kaunitza zostały także przekreślone przez klęski, które Turcy ponosili w starciu z Rosjanami.

Postępy Rosji w wojnie z Turcją niepokoiły państwa europejskie. W 1771 r. Austria zdecydowała się nawet zawrzeć porozumienie z Turcją, by nie dopuścić do wzmocnienia terytorialnego Rosji. Austria w tym czasie nie mogła liczyć na swojego francuskiego sojusznika, w tej sytuacji zwróciła się w stronę Prus. Fryderyk II już od dłuższego czasu dawał do zrozumienia, że w wypadku uderzenia na Rosję wypełni swoje sojusznicze zobowiązania. Pomiędzy tymi dwoma państwami – Austrią i Prusami, doszło do zapoczątkowania polityki zbliżenia. Oba państwa starały się także w ten sposób wywrzeć nacisk na Rosję, aby ta jak najszybciej rozwiązała sprawę wojny z Turcją i uregulowała tzw. sprawę wschodnią. Na tle tych wydarzeń zrodził się pruski projekt pacyfikacji stosunków pomiędzy tymi trzema państwami, dokonanej kosztem Polski. Proponowano Rosji, aby swoje ambicje wschodnie uregulowała kosztem terytoriów Polski w imię zachowania równowagi w stosunkach pomiędzy innymi sąsiadami Rzeczypospolitej – Austrii i Prus. Rosję do podjęcia takich kroków skłoniły trudności z opanowaniem konfederacji w Polsce oraz wojenne demonstracje ze strony Austrii.

 

W związku więc z powikłaniami spraw polsko-bałkańskich, rozpadły się dotychczasowe bloki sojusznicze, a w ich miejsce powstało przymierze trzech potęg militarnych ówczesnej Europy – Rosji, Austrii i Prus.

W kwestii roszczeń terytorialnych Rosja wysuwała je można powiedzieć dość oględnie, natomiast dwa pozostałe państwa – zachłannie. Szczególnie usilnie o Gdańsk zabiegał Fryderyk II, w tej sprawie napotkał nawet opór ze strony Rosji. Pierwszy traktat rozbiorowy został podpisany 5 sierpnia 1772 r. Na jego mocy Prusy otrzymały 36 tys. km2 i 580 tys. mieszkańców, Rosja – 92 tys. km2 i 1300 tys. mieszkańców i Austria – 83 tys. km2 z 2650 tys. mieszkańców. Najcenniejszy łup przypadł Prusom. Mimo, że państwo to zagarnęło obszar najmniejszy z najmniejszą liczbą ludności, były to jednak tereny kluczowe gospodarczo dla państwa polskiego. Prusy zagarnęły bowiem ujście Wisły i uzyskały połączenie Brandenburgii z Prusami Wschodnimi. Zabór austriacki oderwał od Rzeczypospolitej ziemie zamożne i gęsto zaludnione, z głównym miastem Lwowem. Rosji przypadły duże połacie obszaru Polski, jednak były to tereny mało zaludnione i nierozwinięte pod względem gospodarczym. 30 września 1773 r. traktat rozbiorowy ratyfikował sejm. Uzupełnieniem traktatu były traktaty handlowe. Szczególne znaczenie miał traktat z Prusami. Na skutek opanowania najpierw Śląska, a po I rozbiorze także i Prus Wschodnich ogromna większość polskiego handlu odbywała się przez pruskie terytorium, albo tez była po prostu handlem polsko-pruskim.

 

Po I rozbiorze dyktat nad Polską przejęła Rosja. Prusy i Austria udzieliły jej gwarancji, nie wtrącając się w wewnętrzne sprawy Rzeczypospolitej.

 

17 sierpnia 1786 r. zmarł Fryderyk II. Jeszcze przed śmiercią zaniepokoiły go oznaki planowanego sojuszu pomiędzy Austrią i Rosją i rozmowy pomiędzy monarchami tych państw – Józefem II i Katarzyną II, odbywające się „poza plecami” Prus. W maju 1788 r. Rosja i Austria zawarły tajna konwencję o nienaruszalności granic polskich, jakie zostały ustalone w I rozbiorze. Prusy wówczas pozyskały dla swoich planów tzw. obóz patriotyczny Rzeczypospolitej z okresu obrad Sejmu Wielkiego. Polska zrzuciła rosyjskie zwierzchnictwo, zamknęła granice dla wojsk carskich. Ta utrudniło Katarzynie II zaopatrywanie wojsk rosyjskich walczących wówczas z Turcją. Kolejnym krokiem Prus stało się zawarcie w 1790 r. Przymierza z przeciwnikiem państwa carów – Turcją, a w marcu tego samego roku również z Polską. Oba traktaty były skierowane przeciwko Austrii. Na ich mocy w Polsce przystąpiono do przygotowań powstanie, które miało wybuchnąć w Galicji. Na tronie Austrii w tym czasie nastąpiła zmiana. Zmarłego Józefa II, zastąpił jego brat Leopold II, który dał się poznać jako polityk rozsądny i zrównoważony. Państwo austriackie zdecydowało się wycofać z wojny z Turcją, rezygnując z możliwych nabytków terytorialnych, nie chcąc doprowadzić do wzmocnienia Prus. W lipcu 1790 r. w Reichenbach Leopold II podpisał z Prusami konwencję, a miesiąc później zawarł pokój z Turcją. W wojny wycofała się również Szwecja i Rosja została zmuszona do samodzielnej walki w armią imperium osmańskiego. Rok później, 9 stycznia 1792 r., podpisano pokój. Rosja zrezygnowała z roszczeń terytorialnych kosztem Turcji (zyskała tylko kawałek wybrzeża Morza czarnego między Bohem a Dniestrem). W tej sytuacji odżyły planu zajęcia się Polską. Państwo rosyjskie doszło szybko do porozumienia z Prusami. Austria, związania działaniami nad Renem, w II rozbiorze nie wzięła udziału. Prusy, biorące udział w walkach przeciwko Francji, po porażce wojsk interwencyjnych, zaczęły się domagać rekompensaty za swój dalszy udział w wojnie przeciwko Francji. Jako ekwiwalent wskazywały polskie ziemie. Także i w otoczeniu Katarzyny II zwyciężyła tendencja do uszczuplenia znacznych terenów Rzeczypospolitej.

 

23 stycznia 1793 r. została podpisana pomiędzy Rosja a Prusami w Petersburgu nowa konwencja rozbiorowa. Zabór pruski objął Gdańsk i Toruń oraz Wielkopolskę i Mazowsze. Rosja przyłączyła do swojego państwa większość Białorusi po linię Druja-Pińsk oraz Ukrainę naddnieprzańską i Podole. Pozostała ziemie państwa polskiego, liczące 227 tys. km² z 4,4 milionami ludności znalazły się pod protektoratem Rosji. Sejm polski, który został zwołany do Grodna, zaakceptował dokonane zmiany terytorialne.

 

Tak więc kolejny raz, po wykorzystaniu najbardziej wstecznych sił politycznych w Polsce, próba naprawy ustroju Rzeczypospolitej legła w gruzach. Państwo, na które liczyli polscy patrioci – Prusy, pierwsze wyciągnęło rękę do nowego rozbioru. W tej sytuacji drogą do odzyskania samodzielności wydawało się być odwołanie do pomocy szerszych mas ludności Polski. Rozpoczęto przygotowanie powstania.

24 marca 1794 r. na rynku w Krakowie przyszły dyktator zrywu – Tadeusz Kościuszko, ogłosił akt powstania. Walki toczyły się ze zmiennych szczęściem, nie tylko w Polsce, ale także i na terenie Litwy. Całe terytorium Polski w granicach po II rozbiorze zostało objęte powstaniem. Kościuszko po bitwie pod Maciejowicami (10 X 1794 r.) dostał się do niewoli. To stało się przyczyna załamania moralnego w powstańczym obozie. Rosjanie tymczasem skierowali większość swoich sił w kierunku Warszawy. Stolica poddała się pod ich naporem. Nowy naczelnik powstania – Tomasz Wawrzecki dostał się do niewoli, podobnie jak i inni powstańczy dowódcy. Powstanie upadło.

 

Do ostatniego rozbioru Polski przekonywała pozostałe państwa Austria. 24 października 1795 roku zostały ustalone ostatecznie granice nowego rozbioru. Prusy zajęły większą część Mazowsza oraz tereny litewskie aż po Niemen. Austrii przypadła Małopolska pomiędzy Pilicą a Bugiem oraz część Podlasia i Mazowsza. Pozostała część terenów państwa polskiego przypadła Rosji. Miesiąc później abdykował Stanisław August Poniatowski. Państwo polskie przestało istnieć.