Odprawa posłów greckich - Priam

epoka: Renesans

Podstawowe informacje o bohaterze

Priam (Priamos) to mitologiczny bohater, syn Laomedonta i Strymo. Był ostatnim królem Troi. Pierwotnie nazywał się Podarkes, bo gdy Herkules zdobył Troję, Podarkes dostał się do niewoli, z której wykupiła go jego siostra, Hesione. Z greckiego „priamaj” – znaczy „wykupywać”. Priam był mężem Arsiby, a następnie Hekabe. Był ojcem pięćdziesięciu synów i kilkunastu córek. Najbardziej znanymi z jego dzieci są: Hektor, Parys, Helenos, Dejfobos, Trojlus, Polites, Kreus, Poliksena i Kasandra. Z powodu podeszłego wieku Priam nie brał udziału w wojnie trojańskiej, ale gdy zginął najwaleczniejszy z jego synów, Hektor, Priam wybrał się do obozu wroga, by od Achillesa wykupić ciało syna. Zginął zabity przez Neoptolemosa, syna Achillesa, gdy Grecy wtargnęli do Troi. Charakterystykę bohatera przedstawiamy na przykładzie Odprawy posłów greckich Jana Kochanowskiego.

 

Charakterystyka postaci

Priam jako władca jest mało odpowiedzialny za kraj i poddanych – chwiejny w podejmowaniu decyzji, brak mu odwagi i konsekwencji w działaniu. Wiedząc, że jego syn „pogwałcił święte prawa gościnności” i porwał królowi Sparty żonę, nie napiętnował postępku syna, nie nakazał oddania Heleny, kiedy posłowie greccy przybyli upomnieć się o nią. Swoje niezdecydowanie tłumaczył tym, że nie chce podejmować żadnej decyzji sam, by nie posądzano go, że kieruje się subiektywnym uczuciem do Aleksandra:

 

Aby mię ojcowska miłość przeciw synowi jako nie uwiodła.

 

Syna poniekąd rozumie, dlatego tłumaczy radzie: „krew nie woda”. Jego deklaracja „pospolitej rzeczy powinowactwo więtsze” nijak ma się do jego nieprzemyślanej decyzji, by poddać radzie trojańskiej pod głosowanie sprawę Heleny, bo „wydać albo nie wydać; w tym rozmysłu trzeba”. Nie potrafi zapanować nad trojańskim sejmem, w którym panuje chaos i wzajemne przekrzykiwania, a każdy z posłów radzi co innego. Uległ sugestii, by głosować „przez rozstąpienie”, i obiecał, że będzie liczył się ze zdaniem większości. Słucha złych rad Ikateona, który sięga do zapomnianej już historii porwania Medei, a przecież władca daleki powinien być od bezmyślnego „odgrywania się” nawet na wrogach, powinien być rozumny i kierować się tym, co dobre dla jego kraju. Kiedy już odbyło się głosowanie, jest zadowolony, że to nie on, a większość posłów wyręczyła go z trudnego obowiązku wydania sprawiedliwego wyroku:

 

A tak, co z dobrym niechaj będzie pospolitym: Helena niechaj w Troi zostanie, aż też nam Grekowie za Medeą nagrodę uczynią.

 

Jest głuchy na słowa Kasandry, lekceważy jej ostrzeżenia i nazywa ją „wiedźmą”, ponieważ przypomniała mu o śnie jego żony, „że miasto dziecięcia, pochodnią urodziła”. Swoim nieodpowiedzialnym zachowaniem i zachowawczą postawą sprowadził na kraj wojnę, której można było zapobiec, zadość czyniąc słusznym żądaniom Greków.

 

Priam nie sprawdził się jako władca i ojciec. Ogólna ocena Priama jest negatywna, bo przecież od króla wymaga się, by był silny, zdecydowany i po wysłuchaniu doradców, umiał podjąć samodzielną i trafną decyzję, taką, która nie narazi państwa na żadne zgubne wydarzenia. Od władcy wymaga się najwięcej, bo jego rozporządzenia mogą przynieść potęgę państwu albo też pogrążyć je w marazmie. Królowi nie wolno kierować się żadnymi rodzinnymi sentymentami, bo to dobro kraju i jego obywateli powinno być dla władcy sprawą najważniejszą.