Trans-Atlantyk - Witold Gombrowicz

Podstawowe informacje o bohaterze

Główny bohater Trans-Atlantyku, a zarazem narrator opowiadanej historii nazywa się… Witold Gombrowicz. Autor książki nadał tej postaci liczne rysy autobiograficzne.

 

Charakterystyka zewnętrzna

Witold Gombrowicz-narrator nie ma potrzeby opowiadania o swoim wyglądzie zewnętrznym, więc niewiele się o nim dowiadujemy. Wiemy w zasadzie tylko tyle, że przybywa on do Buenos Aires na pokładzie transatlantyku i decyduje się zostać na obczyźnie, gdy bliski jest wybuch wojny. W dalszym ciągu akcji postać ta uczestniczy w szeregu perypetii, usiłując znaleźć dla siebie miejsce w dalekim kraju i aktywnie uczestnicząc w życiu towarzyskim tutejszej polonii i nie tylko (Gonzalo).

 

Charakterystyka wewnętrzna

Gombrowicz jako bohater-narrator Trans-Atlantyku jest postacią niejednoznaczną. Z jednej strony stara się bronić tradycyjnych wartości, typowo polskiej mentalności (których symbolem jest w powieści Tomasz Kobrzycki), z drugiej strony jednak pociąga go także postać Gonzala – homoseksualisty i prowokatora oraz młodego, buntującego się przeciw ojcu Ignaca. Bohatera razi zarówno idealizacja rzeczywistości oraz spychanie ważnych spraw na margines – takie stanowisko reprezentuje polska placówka dyplomatyczna w Buenos Aires, jak i bezsensowne, groteskowe cierpiętnictwo pseudo-konspiracyjnego ugrupowania Związek Kawalerów Ostrogi. Gombrowicz jest osamotniony w swoich działaniach, nie może liczyć ani na pomoc ze strony państwa (ambasada stara się go pozbyć, oferując skromną odprawę) ani przyjaciół (prawdziwych tutaj nie ma – każdy bowiem znajomość z nim traktuje jako drogę do korzyści wszelkiego rodzaju lub podporządkowania sobie literata niemal w roli służącego). Bohater Trans-Atlantyku jest osobą twardo stawiającą na swoim, nie uznającą kompromisów. Przez całą niemal akcję powieści opowiada on się raz po stronie Tomasza, a raz Ignaca Kobrzyckich. Tym samym uczestniczy w symbolicznej walce pomiędzy wiernością tradycyjnym wartościom i patriotyzmowi a młodością i spontanicznością. Ostatecznie staje po stronie Ignaca, gotów jest nawet popełnić wraz z nim morderstwo na starym Kobrzyckim. Gombrowicz z powieści, niepokorny indywidualista, występuje tu też jako pisarz. Świadom jest swojej wielkości, ale nie chce pisać na służbie ojczyzny, lecz wybiera własną drogę. Nie jest dla niego szczególnie ważna opinia innych czy słowa krytyki. Zadaje się z homoseksualistą Gonzalem, narażając się na utratę reputacji. Ową indywidualność również potrafi on jednak nieco stłumić, gdy w grę wchodzą praktyczne korzyści. Po przybyciu do Argentyny ma pieniądze, które wystarczą mu jedynie na dwa miesiące życia. Stąd szuka protekcji i w oficjalnych sytuacjach wydaje się być przychylny swoim protektorom. Pragnienie uwolnienia się od utartych schematów, konwenansów, norm, które są dla niego udręką. Powinności, jakie ciążą na Polaku-patriocie, pisarzu, emigrancie są niejako sztywno ustalone i nie ma przed nimi ucieczki – stąd bunt bohatera. Na końcu powieści także jemu udziela się owa beztroska wesołość, czym odcina się w pewien sposób od ciążących obowiązków i odnajduje swobodę – twórczą i obyczajową. Bohater przeciwny jest też gloryfikowaniu historii Polski i jego narodu. Przekazywanie Argentyńczykom wizerunku Polaków walczących, skłonnych do poświęceń uważa on za duże uproszczenie. Postać Gombrowicza w Trans-Atlantyku jest przykładem Polaka, który pragnie uwolnić się od polskości, polskiej mentalności, dziejów, kultury. Nie udaje mu się to jednak, bowiem udać się nie może. Jest bowiem przesiąknięty tradycyjnymi wartościami do szpiku kości, nawet jeśli się od nich odżegnuje.

Trans-Atlantyk