Poezja Różewicza - Warkoczyk

Typ liryki

Warkoczyk to wiersz Tadeusza Różewicza, który został napisany po odwiedzeniu przez niego w czasach powojennych muzeum powstałego na terenie hitlerowskiego obozu zagłady w Oświęcimiu (sam Różewicz więźniem obozu nigdy nie był). Utwór zamieszczony został w zbiorze Pięć poematów z lat 1948–1949. Wpisuje się on w typ liryki przedstawieniowej.

 

Podmiot liryczny i jego kreacja

Podmiot bezpośrednio nie ujawnia się w utworze. Jak zostało nadmienione powyżej – jest to liryka przedstawieniowa. W bardzo prostej, pisanej językiem potocznym, pozbawionym wyszukanych środków stylistycznych formie wiersza zawarty został opis muzeum z odniesieniem się do historii znajdujących się w nim ludzkich włosów.

 

Sensy utworu

Cały wiersz składa się w zasadzie z opisu dwóch obrazów. Pierwszy z nich (strofa pierwsza) odnosi się do sytuacji, jakie podczas wojny każdego dnia miały miejsce w obozie. Robotnicy uprzątają włosy kobiet, które przybyły do niego ostatnim transportem (w obozach golono włosy wszystkim więźniom, kobietom również, co miało w większym stopniu zapewniać ich higienę, a przez to zapobiegać szerzeniu się epidemii). Większość z nich następnie zostało zapewne zamordowanych w komorach gazowych. Drugi z obrazów dotyczy sytuacji współczesnej powstaniu utworu – jest opisem tego, co zobaczyć można w Muzeum w Oświęcimiu (strofy: druga, trzecia i ostatnia). Znajdują się tam sterty kobiecych włosów. Ostatnia strofa wprowadza makabryczny w swojej prostocie obraz. Pośród kłębowiska włosów widać dziewczęcy warkoczyk. Okrucieństwo przedstawionej wizji zostaje spotęgowane poprzez zestawienie jej z sytuacją z życia codziennego. Ten warkoczyk jest takim samym, jakie noszą małe dziewczynki w szkole, i za które ciągną je „niegrzeczni chłopcy”. Ponadto tragizm utworu uwypukla drobiazgowa dbałość o szczegóły („czterech robotników”, „miotłami / zrobionymi z lipy”, „kościane grzebienie”). Holokaust doprowadził do tego, że po milionach żywych, cieszących się życiem kobiet (kiedyś ich włosy „prześwietlało światło”, „rozdzielał wiatr”, moczył deszcz, dotykały dłonie i czyjeś usta) pozostały jedynie zamknięte w gablotach eksponaty muzealne – suche, martwe włosy.

 

Budowa i język utworu

Utwór ma formę wiersza wolnego. Nie została zatem zachowana tradycyjna struktura utworu poetyckiego. Wiersz składa się z czterech części o nieregularnym układzie stroficznym i wersyfikacyjnym. Przy czym każda ze strof jest osobnym zdaniem. Stylistyczne środki wyrazu poetyckiego dobrane zostały oszczędnie. Taka budowa utworu ściśle łączy się z jego treścią. Wedle teorii autora, po tym, co ludzkość przeżyła podczas II wojny światowej, klasyczna forma poezji straciła swoją rację bytu.

 

Z tradycyjnych środków wyrazu poetyckiego odnotować można w utworze jedynie powtórzenia. Pojawia się natomiast charakterystyczne dla języka Różewicza wyodrębnienie w wersie pojedynczego wyrazu („uduszonych” w czwartej strofie). Odnosi się ono do tak zwanej „poetyki ściśniętego gardła”. Oznacza to, że przedstawiony obraz jest do tego stopnia zdehumanizowany, że brakuje słów, aby odpowiednio go wyrazić. Głos jakby ulega zawieszeniu i wówczas przez gardło są w stanie przecisnąć się jedynie pojedyncze wyrazy (lub ewentualnie krótkie zwroty).

 

Kontynuacje i nawiązania

Tematykę Holokaustu poruszają między innymi:

  • Władysław Broniewski, Ballady i romanse;
  • Tadeusz Borowski, Pożegnanie z Marią (oraz inne opowiadania);
  • Czesław Miłosz, Campo di fiori;
  • Kazimierz Moczarski, Rozmowy z katem;
  • Zofia Nałkowska, Medaliony;
  • Stanisław Grzesiuk, Pięć lat kacetu.

 

Bibliografia przedmiotowa

  • R. Cieślak, Oko poety: poezja Tadeusza Różewicza wobec sztuk wizualnych, Gdańsk 1999.