Poezja Kasprowicza - W chałupie

Typ liryki

Wiersz należy do liryki narracyjnej, pośredniej, którą cechuje to, że nie dostrzegamy tu obecności podmiotu lirycznego. Istnieje tylko świat przedstawiony i ktoś nieznany, kto pozornie nie wypowiada się. Jednak opisywane fakty są dowodem na istnienie kogoś, kto patrzy i opisuje to, co widzi. Pośredniość liryczna polega na tym, że przekaz posiada formę bezosobową.

 

Sytuacja liryczna w wierszu

Autor opisu bez angażowania się emocjonalnego opisuje wygląd wnętrza ubogiej chałupy i jej mieszkanek. Opis szokuje brzydotą, bo oto widzimy okno bez szyb, zapchane jedynie starymi szmatami, powyszczerbiane doniczki stojące na „zgniłej poręczy”, ławę, na której leżą resztki nędznego pożywienia:

 

kartofel łokciem zgnieciony, szare łupiny […] resztki zgęstniałej polewki.

 

Dostrzegamy w izbie

 

łyżnik o barwie brunatnej […] Na nim talerze gliniane, / dzbanek i garnki z żelaza, / W połowie sadzą pokryte.

Na ziemi stoi zardzewiałe wiadro, w którym znajduje się woda, poza tym, tuż obok, leżą drwa  „rąbane na jutro”. Ponadto wyposażenie chałupy stanowi „zaschły żurownik”, na którego brzegu suszą się „zmoczone pończochy”. Wszystkie te rzeczy znajdujące się w chałupie tworzą „dysonans nędzy” (dysonans – zakłócenie, rozdźwięk, brak harmonii). W chałupie znajdują się też dwie kobiety. Starsza siedzi przy piecu i drzemie, budzi się tylko na chwilę

gdy wicher / Głośniej zadzwoni o szyby.

Jej oczy, płonące jeszcze „ostatnią pięknością”, i pomarszczona twarz tworzą „dysonans nędzy”. Na słomie „zasłanej zgrzebnym płachciskiem”, pod „strzępem kołdry” śpi młoda dziewczyna, a spod rozpiętej koszuli widać jej piękne, zdrowe ciało. Opisujący wie, że dziewczyna ma szesnaście lat, a nawet wie to, że ona „śni o paniczu z fabryki”. Jej młodość, senne marzenia zestawione z warunkami, w których mieszka „łączą się w smutny dysonans nędzy”.

 

Sensy utworu

Wiersz jest bardzo realistycznym rejestrem nędzy wsi i jej mieszkańców. Autor, opisując tak dokładnie wnętrze chaty chłopskiej, daje dowód swej wiedzy o życiu wsi i jej mieszkańców, upomina się tym samym o konieczność zmian na wsi, o polepszenie bytu chłopów. Opis ich marnej egzystencji, czego przykładem jest życie mieszkanek opisywanej chałupy, miał wzbudzić nie tylko współczucie, ale był krzykiem o konieczność zainteresowania się losem najbiedniejszych.

 

Budowa i język utworu

Wiersz jest bezrymowy i posiada budowę stychiczną (ciągłą). Język utworu dostosowany jest do opisywanej sytuacji, dlatego znajdujemy w treści wiele wyrazów z języka potocznego, np. „chałupa”, „zapchano”, „snadź” (widać, można dostrzec, że…).

Środki artystyczne:

  • przenośnie, np.:

 I z kroplą deszczu, sączącą zlewa swe dreszcze w dysonans nędzy”; „Zabłysną czasem promykiem i żółte światło poleją na mąkę.

  • epitety, np.: „chmurnej stronie”, „szybą stłuczoną”;
  • oksymoron: „dysonans nędzy”;
  • obrazowanie techniką „kamery filmowej”;
  • onomatopeje, np.: „zaskrzypi”, „gwiżdżąc”, „zachrzęści”.

 

Kontynuacje i nawiązania

 

Obrazy nędzy chłopskiej w literaturze i malarstwie:

Literatura

  • Jan Kasprowicz, Z chałupy; Szły zbierać kłosy;
  • Stefan Żeromski, Zmierzch; Zapomnienie; Ludzie bezdomni; Przedwiośnie;
  • Władysław Stanisław Reymont, Chłopi;
  • Maria Dąbrowska, Noce i dnie; Najdalsza droga;
  • Leon Kruczkowski, Kordian i cham.

Malarstwo

  • Ferdinand Hodler, Drwal;
  • Leon Wyczółkowski, Siewca; Kopanie buraków;
  • Jean Millet, Kobiety zbierające kłosy.

 

Bibliografia przedmiotowa

  • J. J. Lipski, Twórczość Jana Kasprowicza w latach 1891-1906, Warszawa 1975.
  • M. Podraza-Kwiatkowska, Młodopolskie harmonie i dysonanse, Warszawa 1969.
  • K. Wyka, Modernizm polski, Kraków 1987.